Ostatnia afera, związana z propozycją korupcyjną przewodniczącego KNF dla właściciela kilku polskich banków, wywołała żywą dyskusję na temat bezpieczeństwa środków zgromadzonych w bankach. Klienci zadają sobie pytanie, czy ich depozyty są rzeczywiście gwarantowane i czy system finansowy zadziała jak należy w przypadku niewypłacalności któregoś z banków. Niektórzy w panice zrywają lokaty i przenoszą środki do innych instytucji finansowych. Mają słuszne obawy, czy wynika to tylko z niezrozumienia obowiązujących przepisów prawa?
Lokaty i środki zdeponowane na kontach bankowych są chronione przez Bankowy Fundusz Gwarancyjny do kwoty 100 tys euro, czyli ok 430 tys zł. BFG nie ma jednak na swoich kontach wystarczających funduszy, aby pokryć wszystkie zdeponowane środki w Getin Noble Banku i Idei Banku. Na kontach BFG jest obecnie ok 18,62 mld zł, co wystarczyłoby jedynie na pokrycie zobowiązań wobec klientów jednego z banków (np. Idea Banku). Wprawdzie gwarancje BFG są zapewnione przez NBP, a w ostateczności przez budżet państwa, to tak naprawdę nie jest do końca wiadome jak przebiegałaby tego typu operacja. Scenariusz upadłości dużego banku nie był przez BFG jeszcze realizowany, wypłacano jedynie „drobne” kwoty rzędu kilku mld klientom upadłych SKOKów. Niewypłacalność dwóch dużych banków wymagałaby sporej pożyczki od NBP, a być może i budżetu państwa. Nawet jeśli wszystkie zobowiązania zostałyby uregulowane, to niewykluczone, że przekroczyłoby to ustawowe 7 dni, które ma BFG na przelew środków. Dla klientów, którzy oszczędzają długoterminowo nie ma to większego znaczenia, mogą narazić się jedynie na niepotrzebny stres. Natomiast dla klientów krótkoterminowych może być to kłopotliwa sytuacja, dostęp do środków mógłby się opóźnić, może nawet o kilka tygodni lub miesięcy.
BFG musi zadziałać, NBP i państwo polskie również, w przeciwnym wypadku oznaczałoby to upadek zaufania do całego polskiego systemu bankowego i państwa jako całości (czego efektem mógłby być „run na banki” całego społeczeństwa, a wówczas sytuacja wymknęłaby się spod kontroli). Pytanie jest tylko w jakim to będzie czasie i czy warto zamrażać sobie środki na ten czas. Między lokatami w bankach holdingu Getin, a pozostałą ofertą bankową różnica w oprocentowaniu to ok 1%, czyli niecałe 100zł miesięcznie od kwoty zdeponowanych 100 tys zł. Każdy powinien sam sobie odpowiedzieć, czy warto.